- autor: admin, 2014-06-15 15:53
-
W przedostatniej kolejce wygraliśmy u siebie z Chelbianką Chlebna 3:1 (2:1). Było to pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie w tej rundzie. Mecz rozpoczął się lepiej dla gości, którzy wykorzystali błąd w obronie. W 12 minucie na 1:0 w krótki róg strzelił Sławomir Biernacki. Na szczęście zdołaliśmy szybko zareagować i już w 20 minucie było 1:1. Od 27 minuty mieliśmy ułatwione zadanie, albowiem czerwoną kartkę otrzymał obrońca Chlebnej, za odbicie piłki ręką w polu karnym Sędzia bez wahania podyktował karnego, którego pewnie wykorzystał Bartosz Betlej.Mimo gry w przewadze Chlebna dobrze sobie radziła i do końca połowy stworzyła kilka groźnych sytuacji.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się, nie potrafiliśmy utrzymać się dłużej przy piłce ograniczając się jedynie do kontrataków. Goście za wszelką cenę chcieli wyrównać, jednak brakowało skuteczności i zimnej krwi pod polem karnym. Mimo wszystko udało się nam przeprowadzić kilka groźnych kontrataków, jednak piłka nie znalazła drogi do bramki, albo sędzia dopatrywał się spalonego. W 91 minucie Michał Lelito przejął piłkę na 20 metrze i popędził prawą stroną boiska dogrywając precyzyjnie do Mateusza Szeląga, który płaskim strzałem z lewej nogi podwyższył wynik na 3:1. Za tydzień czeka nas ostatni mecz z liderem z Błażkowej, która zamiast cieszyć się dziś z awansu musi czekać do ostatniej kolejki.
Brawo Panowie w końcu 3 pkt u siebie, chociaż za dużo nerwowości, należy pogratulować Chlebnej, która mimo gry w osłabieniu nie poddała się do końca, jedyne co szkoda to tak wielu okazji pod bramką, trochę więcej zimnej krwi...
